środa, 17 kwietnia 2013

Pożegnanie Goa


        Dzisiaj w południe wylatujemy z Goa do stolicy Indii – New Delhi. Udało Nam się jeszcze w Polsce w dobrej cenie dostać bilety na lot przez Bombaj. Lot razem z przesiadką zajmie Nam 5 godzin, a jazda autobusem/pociągiem 30 godzin lub więcej.

        Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem jeszcze dziś wieczorem wsiądziemy w pociąg z New Delhi do Jammu, a stamtąd busem do Srinagaru, na samej północy Indii. Tam chcemy zagościć parę dni, a później wracamy w kierunku stolicy zwiedzając górski rejon Indii, wyjątkowo bogaty w kulturę buddyjską. W Himachal Pradesh znajduje się tymczasowy rząd na uchodźctwie Tybetu.

        Wczoraj spędziliśmy dzień w stolicy stanu Goa – Panaji, lecz to miasto nie oferuje zbyt wiele. W porównaniu z rajskimi plażami jest po prostu nieciekawe. Miasto słynie z zabytkowej zabudowy z czasów dominacji portugalskiej (XVI – XVIIIw.),  jednak są to tylko dwie małe dzielnice mocno zniszczone i pozbawione dawnego blasku.

  Przed nami dwa dni drogi, więc nie martwcie się jeśli nie będzie nowych wpisów na blogu ;)





1 komentarz: